Wszystkich ulubieńców anime chciałam zachęcić do obejrzenia nietypowego anime. Mowa o
Kuragehime! Jeśli ktoś lubi zabawne komedyjki albo lubi roztapiać się niczym masełko, to tym bardziej polecam! : ) Anime cechuje dość duża ilość ekscentryczności (to jest forma ostrzegawcza), tak więc nie polecam tym, którzy nie mają dziwacznego poczucia humoru.
Może więcej opisze w mojej recenzji ( jeśli mój leń mnie łaskawie opuści... ).
Nawet pomyślałam sobie, że meduzy są całkiem ładne. : )
Hehe, widzę, że się też zaraziłaś ^^ Muszę jeszcze od siebie dodać, że to anime ma tendencję do zamieniania normalnych (?) młodych (?) dziewcząt (?) w rozemocjonowane gospodynie domowe oglądające ulubioną telenowelę. Do dzisiaj dziwnie się czuję za każdym razem, kiedy sobie przypomnę cotygodniowe "wieczory z Kuragehime" na Wieży...
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, że Kuregehime traktuje się jak telenowele ( choć jest znacznie lepsza! )przez to, że jest tak oczekiwania. :) Niestety niedługo się skończy ten rytuał...
OdpowiedzUsuńuwielbiam meduzy są śliczne-prześliczne <3
OdpowiedzUsuńa co do Kuragehime, to DreamVictims tłumaczą mangę na polski xp
Tak? Jest manga po polsku? To świetnie! :) Tylko ciekawe jak długo będą ją tłumaczyć... A oglądałaś anime?
OdpowiedzUsuńP.S Jest druga seria Kimi Ni Todoke! :D
wydaje mi się, że dość długo, bo szefowa strony jest zakochana w mandze 8D
OdpowiedzUsuńnie, nie oglądałam. Ja się o niej dowiedziałam własnie od szefowej DV.
O! ale... ja jeszcze nawet pierwszej nie skończyłam xD no i Durara...
Durary też nie skończyłam. xD To skończ pierwszą i zacznij drugą. ;) Jak możesz się tak ociągać z oglądaniem Kimi Ni Todoke, no wiesz!
OdpowiedzUsuń